Wielka Racza jest najwyższym szczytem w Worku Raczańskim, a także w słowackich Beskidach Kysuckich. Dlatego tym razem postanawiamy ją zdobyć od zagranicznej strony, czyli miejscowości Oščadnica na Słowacji. Uwielbiam nowe trasy i bardzo się cieszę na tę eksplorację. Wędrówkę rozpoczynamy szlakiem żółtym, a rano jest już ponad 25⁰C. Pierwszy kwadrans idziemy drogą między domami, by potem odbić na ścieżkę pośród łąk. Otoczenie jest bajeczne, a letni wiatr wprawiający w ruch złote trawy, tworzy cudowny obrazek.
Ścieżka prowadzi delikatnie pod górę, a z każdą minutą co raz bardziej czuć palące słońce. Trzeba robić regularne postoje na wodopój, które sprzyjają podziwianiu krajobrazu wokół, między innymi grupy Wielkiej Raczy. Po około 30 minutach wchodzimy w las, tym samym rozpoczynając podejście na szczyt Zonka. Szlak prowadzi umiarkowanie w górę, cień drzew jest zbawienny, a cisza i pusta ścieżka nieoceniona. Dalej podążamy na wierzchołek Kikuli, położonej na styku granic Polski i Słowacji. Po łącznie 1h 15min meldujemy się na szczycie, który nie oferuje widoków, a jedynie tabliczkę z nazwą i nieco miejsca do odpoczynku. Kikula jest najbardziej wysuniętym na zachód szczytem Beskidu Żywieckiego, jej nazwa oznacza dosłownie zarośniętą górę, a do 1948 roku nieco poniżej wierzchołka funkcjonowało schronisko turystyczne.
Ścieżka prowadzi delikatnie pod górę, a z każdą minutą co raz bardziej czuć palące słońce. Trzeba robić regularne postoje na wodopój, które sprzyjają podziwianiu krajobrazu wokół, między innymi grupy Wielkiej Raczy. Po około 30 minutach wchodzimy w las, tym samym rozpoczynając podejście na szczyt Zonka. Szlak prowadzi umiarkowanie w górę, cień drzew jest zbawienny, a cisza i pusta ścieżka nieoceniona. Dalej podążamy na wierzchołek Kikuli, położonej na styku granic Polski i Słowacji. Po łącznie 1h 15min meldujemy się na szczycie, który nie oferuje widoków, a jedynie tabliczkę z nazwą i nieco miejsca do odpoczynku. Kikula jest najbardziej wysuniętym na zachód szczytem Beskidu Żywieckiego, jej nazwa oznacza dosłownie zarośniętą górę, a do 1948 roku nieco poniżej wierzchołka funkcjonowało schronisko turystyczne.
Za plecami pierwsze widoki |
Kysuckie Beskidy |
Ambona do obserwacji zwierząt |
Kikula - 1087m n.p.m. |
Widok na szczyty Worka Raczańskiego |
Bendoszka i Rycerka |
Mała Fatra |
Schronisko PTTK |
Tabliczka szczytowa |
Szczyt i drewniana platforma |
Widok na słowackie pasma |
Mała Fatra |
Na platformie |
Alternatywna słowacka trasa na Wielką Raczę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Przede wszystkim szlaki są praktycznie puste, a leśne odcinki przeplatają się z widokowymi, co nie pozwala na monotonię podczas wędrówki. To była przyjemna przygoda i eksploracja nieznanych terenów wokół popularnego szczytu. Warto zboczyć z utartych ścieżek, by na nieznanej drodze poczuć smak gór na nowo.
A.N.
13.06.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz