Kiedy prognozy zapowiadają okno pogodowe na piątek, nie waham się zbyt długo i ruszam w Tatry. Co prawda najpierw muszę swoje odstać w korku do Palenicy, ale finalnie po 9:00 ruszam w górę najpopularniejszą tatrzańską asfaltówką. Do Wodogrzmotów docieram w 30 minut, po czym odbijam w prawo, po cichu licząc, że cały tłum pójdzie wprost nad Morskie Oko. Niestety tak dobrze nie ma i sporo wędrowców również skręca na szlak zielony. Najpierw zasuwam ostro pod górę, potem trochę odkrytym, równym terenem, aż w końcu błogim cieniem przez las. Tempo mam całkiem dobre i już po 35 minutach jestem w Nowej Roztoce.
Dolina Roztoki |
Przystanek Nowa Roztoka |
Potok Roztoka z widokiem na Kozi Wierch |
Szlak wśród kosówki |
Próg wodospadu |
Krystaliczna woda potoku Roztoka |
Jest moc |
Wielki Staw strzeżony przez Niżni Kostur, Kotelnicę oraz Gładki Wierch |
Słynny kamień z jeszcze słynniejszym widokiem |
Z drugiej strony |
Miedziane i Szpiglasowy Wierch |
I ja na malutka 😉 |
Miejscówka z widokiem na Przedni, Mały i Wielki Staw |
Uciekinier |
Słodziak 😍 |
Drugi się chowa w cieniu |
Opalony Wierch, Marchwiczna Przełęcz i Miedziane |
Szpiglasowa Przełęcz, Szpiglasowy Wierch oraz Wyżni i Niżni Kostur |
Szlak na Szpiglasowy Wierch |
Gładki Wierch, Gładka Przełęcz oraz Walentkowa Grań |
Szlak na Kozią Przełęcz z widokiem na Kozie Czuby |
Kozi Wierch |
Powrót z widokiem na Świstową Czubę |
A świstak dalej siedzi 😉 |
Schronisko nad Przednim Stawem |
Szlak czarny z widokiem na Świstową Czubę |
Ludziki idące do MOka |
Dolina Pięciu Stawów zawsze jest miłym tatrzańskim akcentem i nie ukrywam, że po polskiej stronie pasma jest moją ulubioną. Byłam tu tyle razy, a wciąż jest w stanie mnie coś zaskoczyć. Dzisiaj wyjątkowo Piątka nie była tylko przystankiem w dotarciu na szczyt, lecz była celem samym w sobie i chyba dlatego doceniłam ją bardziej niż zwykle. A może po prostu coraz bardziej doceniam moment zatrzymania ponad wędrówkę...?
A.N.
03.07.2015
A ja wciąż "poluję" na świstaka w Tatrach :) Milusi grubasek :)
OdpowiedzUsuńTeż wtedy polowałam i przypadkiem się udało :D Przekochane są :)
OdpowiedzUsuń