Kiedy prognozy zapowiadają pochmurną aurę, plan wydaje się być jasny - ruszamy w doliny! Tak powstaje plan na Dolinę Zimnej Wody oraz Dolinę Pięciu Stawów Spiskich i usytuowane na szlaku trzy chaty - Rainerovą, Zamkovskeho i Teryho. Startujemy o 6:00 i na wstępie udajemy się w kierunku miejscowości Tatrzańska Leśna. Poranek o dziwo jest ładny, a w Smokowcu właśnie wstaje słońce, odsłaniając błękitne niebo. Po 30 minutach marszu chodnikiem w końcu wkraczamy na szlak żółty, który wprowadza w Dolinę Zimnej Wody. Ścieżka na całej swej długości prowadzi wzdłuż Studenego Potoku i od początku towarzyszy mi widok na Sławkowski Szczyt oraz Łomnicę.
Studeny Potok z widokiem na Pośredni Grzebień |
Sławkowski Szczyt, Studeny Potok i Łomnica w chmurach |
Małe wodospady |
Patrząc w dół |
Duży wodospad |
Rainerova Utulina |
Garść ciekawostek |
Polana Kamzik, zwana również Staroleśną Polaną |
Szlak zielony |
Widok na „Mnicha”, Hrebienok i Bilkovą Chatę |
Rainerova Chata i Polana Kamzik |
Chata Zamkovskeho |
Wchodzimy w głazowisko... |
...i szybko zdobywamy wysokość |
Mroczny klimat... |
Kamzikowa rodzinka |
Chata Teryho, czyli popularne schronisko Terinka |
Sporo szlaków do wyboru |
Pośredni Staw, a za nim Durny i Łomnica... |
...a tu zbliżenie na Baranie Rogi 😜 |
Surowy widok z wnętrza doliny w kierunku Terinki |
Ostatnie spojrzenie na Chatę Teryho przed zejściem |
Chmury się przerzedzają |
Zejście z widokiem na Dolinę Zimnej Wody |
Po lewej Terinka, po prawej wodospad (ten którego nie widzieliśmy) |
Tak by to wyglądało bez mgły |
Ścieżka wśród kosówki z widokiem na Chatę Teryho oraz próg wodospadu |
Taka panorama |
Hotel Hrebienok i niedźwiedź |
Użarł mnie 😜 |
Całość trasy jest godna polecenia dla każdego - niby wymagająca kondycyjnie, ale jednak łatwa technicznie. Oczywiście dziś zabrakło widoków na przepiękne otoczenie Doliny Pięciu Stawów Spiskich, ale może to właśnie pretekst, by wrócić w to miejsce? Bo wrócić na pewno warto!
A.N.
09.09.2015
Do Terinki dotarłam w końcu w tym roku, bardzo mi się spodobał ten żółty szlak, którym i wy szliście. Przy Rajnerovej krzątał się wtedy lis, może i was obserwował ;) Ja będę musiała jeszcze raz tę trasę pokonać ponieważ mamy do poprawy Baranie Rogi - złapała nas burza i pod szczytem na Baraniej Przełęczy musieliśmy zawrócić.
OdpowiedzUsuńJa bym z chęcią chociaż te Baranie Rogi zobaczyła z dołu ;) Trasa faktycznie bardzo przyjemna.
OdpowiedzUsuń"Powoli zaczynamy żałować, że w taką pogodę idziemy w doliny… ". Zawsze jest jakaś opcja. W przypadku poprawy pogody choćby w Terycho, można wybrać trasę przez Czerwoną Ławkę lub na/przez Przełęcz Lodową. A stamtąd do Tatrzańskiej Jaworzynki.
OdpowiedzUsuń