Na najwyższy szczyt Karkonoszy przymierzam się od początku majówki, ale pogoda zdaje się być łaskawa dopiero w ostatni dzień weekendu. Zrywam się skoro świt i tak kilka minut po 7:00 docieram do Karpacza. Wędrówkę zaplanowałam spod Świątyni Wang, gdzie znajduje się kilka dużych, płatnych parkingów. O tej porze na miejscu jest pusto i cicho, choć ten kościół ewangelicki jest jedną z najpopularniejszych atrakcji Karpacza. Został przeniesiony tutaj w 1842r. z miejscowości Vang w Norwegii i jest udostępniony do zwiedzania cały rok w godzinach 9:00-17:00, z wyjątkiem nabożeństw.
Świątynia Wang i cel – Śnieżka |
Wejście na dziedziniec |
Autostrada |
Polana Bronka Czecha |
Dalej wciąż niebieskim |
Ochrona sokoła wędrownego |
Mur górski |
Kocioł Małego Stawu |
Samotnia |
Widok z okna |
Magiczne otoczenie ❤ |
Strzecha Akademicka |
Rozdroże przy Spalonej Strażnicy |
Śląski Dom i Śnieżka |
Podejście na Śnieżkę, w oddali Śląski Dom |
Kopuła szczytowa i szlak |
Widok na Upską Jamę |
Karkonoski Narodny Park |
Pamiątkowe na szczycie |
Kopuła szczytowa od strony wschodniej |
Ufo |
Zdobyta |
Śląski Dom |
1400m n.p.m. |
Widokowy odcinek |
Świątynia Wang popołudniu |
A.N.
04.05.2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz