Słowackie Tatry Zachodnie już niejednokrotnie skradły moje serce. Szlaki są długie i niezbyt dostępne komunikacją publiczną, przez co nie oblegane. To wszystko sprawia, że ciągnie mnie tam jak ćmę do światła.
Tym razem postanowiłam zweryfikować rejon Barańca i Żarskiej Doliny, dlatego udaję się do miejscowości Żar, gdzie na końcu wsi pod lasem znajduje się duży, darmowy parking. Zostawiam tam samochód i obieram szlak żółty, który prowadzi wprost na Baraniec. Tabliczki zapowiadają na szczyt 3h 50minut, a po krótkim odcinku drogą jezdną, skręcam w lewo i kontynuuję wędrówkę wąską ścieżką wśród łąk. Poranek jest mglisty, dzięki czemu otoczenie klimatyczne, a już niebawem wychodzę ponad granicę mgieł.
Żółtym na Baraniec |
Łąki pełne mgieł |
Będzie pogoda 😃 |
Mroczny las |
Pierwsze widoki |
Morze chmur |
Cel! |
Goły Wierch |
Szlak wśród kosówki |
Rude zbocza Barańca |
Po lewej wciąż wiszą chmury |
Nie wygląda najgorzej to ostatnie podejście |
Jeszcze troszeczkę |
Zdobyty! |
Przewieje czy nie przewieje…? |
Wyłaniają się Otargańce |
Szczerbawy, Klin i Mały Baraniec |
Ale zestaw! - Rysy, Wysoka, Gerlach i Krywań |
Smrek, Rohacz Płaczliwy i Rohacz Ostry |
Za plecami – Baraniec |
Przede mną - Smrek i Rohacz Płaczliwy |
Granióweczka na Smrek |
Pełny kadr z potężnym Barańcem |
Rohacz Płaczliwy, Ostry i Żarska Przełęcz |
Otargańce |
Rohacz Ostry, a za nim Wołowiec |
Pachola, Banówka, Hruba Kopa, Trzy Kopy |
Wędrowcy |
Jarząbczy Wierch i Łopata |
Cel namierzony |
Żarska Przełęcz i Rohacz Płaczliwy |
Stamtąd przyszłam |
Zachód – Smutne Sedlo, Trzy Kopy i Hruba Kopa |
Wschód - Rohacz Ostry i Wołowiec |
Północ - Rohackie Stawy |
Południe - Baraniec i Smrek |
Happy 😊 |
Pierwszy etap – zejście z Rohacza |
Etap drugi – zejście do Smutnej, której jeszcze nie widać |
Smutne Sedlo z Wołowcem i Ostrym w tle |
Stamtąd przyszłam - Rohacze |
Ścieżka i Baraniec |
Za plecami Smutne Sedlo |
Graniówka Trzy Kopy – Hruba Kopa |
Grzbiet Pośredniego Gronia i w dole malutki cel – Żarska Chata |
Smrek widoczny z dna doliny |
Tatrzański dziki zachód |
Tuż pod schroniskiem taki widok |
Tam dają jeść 😃 |
Z tyłu Żarska Chata i jej otoczenie |
Przyjemny asfalt |
A.N.
09.09.2018
Fajna wycieczka. Ja byłem tam tak dawno, że zapomniałem, że na Barańcu jest taki słup szczytowy ;) Przypomniałem sobie dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńTo teraz trzeba odświeżyć pamięć na żywo :)
Usuń