W tym roku jesieni doświadczyliśmy już w Tatrach, Bieszczadach i Beskidzie Żywieckim, ale ponieważ wciąż nam mało, a pogoda nieustannie rozpieszcza, postanawiamy uderzyć w Pieniny. Nasz mistrzowski plan zakłada eksplorację tego pasma od strony słowackiej i odkrycie nowych, widokowych miejsc.
Droga w Pieniny upływa dość nostalgicznie, ponieważ całe Podhale oraz Spisz spowite są we mgle. Przekraczamy granicę we mgle, mijamy Jezioro Czorsztyńskie również we mgle, aż w końcu dojeżdżamy do wsi Veľký Lipník i zmierzamy krętą drogą w górę do miejsca naszej destynacji - na Lesnické Sedlo. I właśnie podczas pokonywania tego ostatniego kilometra samochodem, dzieją się cuda, ponieważ mgły zostają w dole, przed nami odsłania się błękit nieba i widok… A widok zwyczajnie urywa !!! 💙💙💙
Dzień dobry! |
Idziemy ścieżką… |
Na wychodni |
Cienie oraz Aksamitka |
Zbliżenie na Tatry Wysokie i Bielskie |
W kierunku Trzech Koron i Sokolicy |
Poranne mgły i pasmo Magury Spiskiej |
Rabsztyn oraz Wysoki Wierch |
Widok z parkingu |
Po drugiej stronie drogi czeka przygoda… |
Parking Lesnické Sedlo |
Z podejścia na Tokarnię |
Mgły nad miejscowością Veľký Lipník, Kobylia Hlava oraz Tatry |
Rabsztyn i łowce |
Trzy Korony, Holica, Sokolica oraz Bystrzyk |
Nasz cel – Wysoki Wierch |
Wyraźna ścieżka przez polanę |
W oddali najwyższy szczyt Pienin – Wysoka |
Tokarnia i Tatry |
Za nami |
Taka miejscówa! |
Szersza perspektywa |
Aksamitka, Plašná i Trzy Korony |
Trzeba ruszać dalej… |
Im wyżej, tym… może być ładniej? |
Samotna sosna |
Droga i Tatry |
Aksamitka i Tatry |
Widok ze szczytu na Pieniny Właściwe |
Tatry i Aksamitka nigdy się nie znudzą 😊 |
Beskid Sądecki |
I Beskid Sądecki |
Pamiętam, jak pierwszy raz ten widok mnie powalił w 2015 roku |
Durbaszka i Wysoka |
W dole Szlachtowa |
Opuszczamy Wysoki Wierch |
Ten widok też na chwilę żegnamy |
Kolejny cel |
Wysoki Wierch i Pieniny Właściwe 💚 |
Beskid Sądecki |
Rowerzyści jadą do ośrodka „Pod Durbaszką” |
Widok ze szczytu Durbaszki |
Szersza perspektywa |
Borsuczyny |
Podejście na Kapralową Wysoką |
Widok na południe |
Na zachód Pieniny Właściwe, skrajnie po prawej kopuła Wysokiego Wierchu |
Na północ Beskid Sądecki |
Wschód – Smerekowa oraz L'ubovniaňska Vrchovina |
Szczyt dorobił się kolejnej tabliczki oraz pieczątki w „karmniku” |
W lesie |
Magiczna ścieżka |
Z bliska |
Za nami Wysoka |
Najpierw lasem |
Potem takie cuda |
Aleja |
Tym grzbietem prowadzi szlak niebieski |
Straňanské Sedlo (Przełęcz Korbalowa) |
Za nami |
Lesnické Sedlo w środku kadru… |
Niby niedaleko… |
Trzy Korony i Czerwony Klasztor |
Spacery jesienią są jakby lepsze… |
Dunajec i Trzy Korony |
Symbole Pienin |
Most łączący Sromowce Niżne z Czerwonym Klasztorem, czyli Polskę ze Słowacją |
Zamek Niedzica, Czorsztyn oraz Beskid Sądecki w oddali |
Po drugiej stronie Pieniny |
Tatry |
Żaglówka |
Ja |
Dobranoc… |
A.P.
13.10.2018
Zakochałam się w twoich zdjęciach. Wspaniałe!!!! Spisz jest obłędne. Nic tylko tam zostać na stałe. Któregoś lata z rodzinką byliśmy w Dursztynie. Szliśmy czerwonym szlakiem z Niedzicy przez Żar. Kilka razy zgubilismy szlak, ponieważ wszystko było pozarastane.
OdpowiedzUsuńDziękuję :):):)
Usuń