Plan na tytułową pętlę w Tatrach Zachodnich chodził mi po głowie od dawna, ale kiedy przyszła jesień i okno pogodowe, nie wahałam się z jego realizacją ani chwili dłużej. Nie przewidziałam tylko jednego…
W Zverovce melduje się o 6:20, kiedy jeszcze ciemności przysłaniają tatrzański krajobraz. Dzisiaj ruszam na szlak sama, więc nieco zlękniona odpalam czołówkę i udaję się asfaltem ku Tatliakovej Chacie. Z każdą upływającą minutą robi się coraz jaśniej, co mnie ogromnie cieszy, ponieważ na szlaku nie ma zupełnie nikogo. Jestem tylko ja i setki zwierzęcych oczu patrzących na mnie w mojej chorej wyobraźni…
Świta… |
Już widać chatę… |
Dokładnie tak pamiętam Zabrat 💓 |
W kierunku Grzesia i Bobrowca |
Cała przełęcz dla mnie 😀 |
Podejście na Rakoń z widokiem na Osobitą |
Długi Upłaz i Kominiarski |
Wspomniane foto z pozycji siedzącej – widok z Rakonia w kierunku Tatr Zachodnich i Wysokich |
Rakoń i jego niewidzialny huragan… |
Pierwsze metry na zejściu z Rakonia były okupione walką… |
Szlak graniczny |
Po prawej stronie Polska |
Po lewej Słowacja i niedawno zdobyty Zabrat |
Polana Chochołowska i Kominiarski |
Bobrowiec |
Na szczycie |
Grań od Hrubego po Brestową z błękitnym niebem |
Po polskiej stronie kłębią się chury… |
Z Zabratem na pierwszym planie |
Trasa do pokonania |
Po lewej znany widok |
Za mną Bobrowiec i Kominiarski |
Las |
Osobita tuż tuż |
Któż by się oparł lenistwu w tym miejscu |
Potężna Osobita i wyraźna ścieżka na szczyt |
Przełęcz pod Osobitą |
Widok na wschód |
Panorama zachodnia z przełęczy |
Jazierko pod Zverovkou |
A.N.
20.10.2019
ciekawa trasa, nie szedłem na Grzesia i Rakonia od tej strony, warto spróbować
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :)
Usuń