Beskid Śląsko-Morawski wciąż skrywa przede mną wiele tajemnic i choć nie dzieli mnie od niego duży dystans, to do tej pory udało mi się zdobyć zaledwie kilka jego szczytów. Pora nadrobić zaległości.
Jaworowy (Javorový) zainteresował mnie na jednej z górskich grup. Wznosi się na wysokość 1032m n.p.m. nad miejscowością Rzeka (Řeka), ale już z trasy bez problemu można wypatrzyć jego sylwetkę. Niewielką pętlę zaplanowałam z wspomnianej miejscowości, gdzie znajduje się całkiem spory, bezpłatny parking przy cmentarzu. Stamtąd wyruszam zielonym szlakiem.
|
Parking przy cmentarzu |
Szlak początkowo prowadzi przez wieś drogą jezdną, która dopiero po 2 kilometrach zamienia się w równie szeroką, szutrową ścieżkę. Pomimo że jest styczeń, to po śniegu nie ma śladu, a temperatura jest sporo na plusie. W otoczeniu przeważają odcienie rudości, a świergot ptaków jakby zwiastował już nadchodzącą wiosnę. Po 45 minutach docieram na Gutské Sedlo, gdzie znajduje się krzyżówka szlaków i ławka do odpoczynku.
|
Szlak zielony |
|
Wiosenny krajobraz |
Na przełęczy zmieniam znaki na żółte i rozpoczynam podejście na Jaworowy – jeszcze nie bezpośrednio, ale przewyższenie powoli daje się we znaki. Początkowo nachylenie terenu jest znaczne, więc automatycznie przyspiesza bicie serca, ale już niebawem wszystko wraca do normy. Podłoże jest nieco błotniste, ale marsz lasem nie przysparza większych problemów. Po około 30 minutach docieram do piętra regla górnego, a wędrówka wśród świerków przecinanych laserami światła jest niezwykle urokliwa. W ogóle tereny wokół Jaworowego są ładne krajobrazowo, więc wycieczka przebiega bardzo przyjemnie.
|
Pierwszy odcinek przebiega reglem dolnym |
|
Piętro regla górnego |
|
Magiczny las |
Po około kilometrze trawersu docieram do rozstaju Pod Javorovým i rozpoczynam ostatnie podejście na szczyt. Nachylenie terenu jest nieznaczne i już po kilku minutach osiągam wierzchołek. Szczyt Jaworowego porasta rzadki las świerkowy, więc można podziwiać panoramę na stronę południową – głównie Beskidy, a przy dobrej widoczności również słowackie Tatry. W roku 2022 na Jaworowym został wybudowany pomnik składający się z obelisku z nazwą szczytu w języku polskim i czeskim oraz ławy w kształcie łańcucha z najwyższymi szczytami Beskidu Śląskiego i Śląsko-Morawskiego. Choć nie jestem zwolennikiem betonowania gór, to pomysł jest całkiem oryginalny.
|
Javorový |
|
Betonowa ławka z okolicznymi szczytami |
|
Kopuła szczytowa |
Mój kolejny cel stanowi Chata Javorový oddalona o 2km od wierzchołka. Schronisko położone jest na Małym Jaworowym, co czyni go popularnym celem wędrówek. Obieram szlak niebieski, który po równym terenie z niewielkimi zejściami prowadzi mnie do celu. Obecnie idę przez rezerwat przyrody Gutské peklo, a w gęstwinie drzew powietrze jest dość rześkie. Kiedy wychodzę na otwarty teren obserwuję przepiękny spektakl chmur, które otulają Beskidy niczym ciepłą kołderką.
|
Szlak przez rezerwat |
|
Już widać schronisko |
|
Spektakl chmur |
Chata Javorový została wybudowana już w 1895 roku, a jej patronem został sam arcyksiążę Fryderyk Habsburg. Schronisko posiada 40 miejsc noclegowych oraz ogromną jadalnię, która spokojnie pomieści 70 osób. Skonsumować możemy tam oczywiście czeskie specjały i napić się trunków chłodzących. Natomiast w sezonie zimowym na zboczach Małego Jaworowego czynny jest stok narciarski.
|
Chata Javorovy |
|
Widok ze zboczy Małego Jaworowego |
Ze schroniska udaję się w drogę powrotną szlakiem zielonym, który na odcinku 3 kilometrów przebiega trawersem. Ścieżka wiedzie przez las i nie jest widokowa, ale za to bardzo ruchliwa ze względu na szybką możliwość dostania się do chaty. Potem pozostają kolejne 3km znaną już drogą od Przełęczy Gutske aż do samochodu w Rzekach. Beskid Śląsko-Morawski po raz kolejny pozwolił mi odkryć dotąd nieznane tereny i docenić jego kameralne ścieżki. Dzisiaj ze względu na znikomy ruch turystyczny mogłam w pełni skupić się na przyrodzie i jedynie w okolicach schroniska było bardziej tłoczno. Czy wrócę w czeskie góry? Na pewno! W końcu w każdym w nas drzemie dusza odkrywcy.
07.01.2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz